W uchwale III CZP 25/22 z dnia 25 kwietnia 2024 r., Sąd Najwyższy rozstrzygnął istotny problem dotyczący klauzul przeliczeniowych stosowanych w umowach kredytów indeksowanych i denominowanych do walut obcych, w szczególności popularnych kredytów frankowych. Sąd Najwyższy stwierdził, że po uznaniu klauzul przeliczeniowych za abuzywne (nieuczciwe) i niewiążące dla konsumenta, nie można ich zastąpić średnim kursem Narodowego Banku Polskiego (NBP) ani innymi podobnymi wskaźnikami. To rozstrzygnięcie, oparte na orzecznictwie europejskim i przepisach polskiego prawa, stanowi fundament ochrony konsumentów przed nieuczciwymi praktykami i ma znaczący wpływ na sposób rozliczania umów kredytowych.
Dlaczego jednak Sąd Najwyższy uznał, że średni kurs NBP nie może być zastosowany jako zamiennik abuzywnych klauzul przeliczeniowych?
Oto główne powody, jakie przytoczył Sąd Najwyższy, i jakie konsekwencje niesie to dla kredytobiorców oraz sektora bankowego.
- Brak podstawy prawnej do stosowania kursu NBP jako zamiennika
Jednym z głównych argumentów Sądu Najwyższego jest brak odpowiednich przepisów prawa, które pozwalałyby na zastąpienie klauzul przeliczeniowych kursem średnim NBP. W polskim Kodeksie cywilnym rzeczywiście istnieje przepis (art. 358 § 2), który odwołuje się do stosowania kursu średniego NBP w przypadku przeliczeń walutowych. Przepis ten dotyczy jednak sytuacji, w których suma zobowiązania od początku wyrażona jest w walucie obcej, co nie ma zastosowania do kredytów indeksowanych i denominowanych do waluty obcej, takich jak kredyty frankowe. W ich przypadku kredyt udzielany był w złotówkach, a waluta obca służyła jedynie jako wskaźnik do przeliczenia wartości rat i zadłużenia.
Sąd Najwyższy uznał, że stosowanie art. 358 § 2 kodeksu cywilnego w umowach kredytów frankowych byłoby nadinterpretacją i wprowadzeniem nowych postanowień umownych, co stoi w sprzeczności z zasadą ograniczenia swobody umów w przypadkach stwierdzenia klauzul abuzywnych. Sąd stwierdził, że celem regulacji unijnych i krajowych dotyczących ochrony konsumentów jest wyeliminowanie nieuczciwych postanowień bez ich modyfikowania. - Interpretacja dyrektywy 93/13 i orzecznictwo TSUE
Decyzja Sądu Najwyższego odnosi się do orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) oraz do dyrektywy 93/13, której celem jest ochrona konsumentów przed nieuczciwymi warunkami w umowach z przedsiębiorcami. TSUE wielokrotnie orzekał, że niedozwolone postanowienia umowne muszą być eliminowane bez ich zastępowania innymi przepisami prawa, o ile nie wynika to jednoznacznie z przepisów. Trybunał podkreślił, że kluczowym celem dyrektywy jest ochrona interesów konsumenta poprzez usunięcie nieuczciwych postanowień z umowy – tak jakby nigdy nie zostały one zawarte.
W praktyce oznacza to, że zastąpienie klauzul przeliczeniowych w umowach kredytowych średnim kursem NBP lub jakimkolwiek innym wskaźnikiem mogłoby naruszać interes konsumenta, a także niwelować efekt odstraszający dla banków, który nakazuje im formułować umowy zgodnie z prawem i przejrzystością. TSUE stwierdził, że jakakolwiek zmiana klauzuli abuzywnej mogłaby motywować przedsiębiorców do stosowania nieuczciwych praktyk w nadziei, że niedozwolone postanowienia zostaną później „uzdrowione” przez sąd. Sąd Najwyższy przyjął to stanowisko, podkreślając, że sądy krajowe powinny zachować oryginalną konstrukcję umowy, usuwając z niej abuzywne postanowienia bez ich modyfikowania. - Ochrona interesów konsumenta i pełne zabezpieczenie przed ryzykiem
Odrzucenie możliwości zastąpienia abuzywnych klauzul przeliczeniowych średnim kursem NBP stanowi również zabezpieczenie interesów konsumentów przed ewentualnymi kosztami wynikającymi z dalszego stosowania mechanizmów przeliczeniowych w umowach kredytowych. W ocenie Sądu Najwyższego, umowy frankowe, które zawierały nieuczciwe postanowienia, generowały dla kredytobiorców znaczne ryzyko walutowe i nieprzewidywalność kosztów. Usunięcie klauzul przeliczeniowych bez zastępowania ich kursem NBP oznacza, że kredytobiorcy nie będą już obciążeni tymi ryzykownymi mechanizmami przeliczeń, a umowa stanie się bardziej przejrzysta.
Zdaniem Sądu Najwyższego, gdyby sądy były zobowiązane do zastąpienia klauzul abuzywnych kursem NBP, mogłoby to prowadzić do sytuacji, w której konsument nadal musiałby ponosić nieprzewidywalne koszty wynikające z kursu walutowego, co byłoby sprzeczne z celem dyrektywy 93/13 i zasadą pełnej ochrony konsumenta. - Nieważność umowy jako konsekwencja usunięcia klauzul abuzywnych
Ostatecznym skutkiem przyjęcia stanowiska Sądu Najwyższego jest możliwość unieważnienia umowy kredytowej w całości, jeśli bez klauzul przeliczeniowych umowa traci swój sens gospodarczy i podstawowe funkcje. Sąd wskazał, że jeżeli abuzywne klauzule przeliczeniowe są kluczowe dla konstrukcji umowy, ich usunięcie może prowadzić do uznania umowy za nieważną, co w praktyce oznacza, że kredytobiorcy mogą domagać się zwrotu wpłaconych środków bez dalszego obciążenia kursem walutowym.
Unieważnienie umowy sprawia, że strony są zobowiązane do zwrotu wzajemnych świadczeń – kredytobiorca zwraca kapitał kredytu, a bank – spłacone raty. Taki model rozliczenia pozwala konsumentowi uwolnić się od ryzyka kursowego, jednocześnie spełniając zasady sprawiedliwości i równości w stosunku prawnym.
Podsumowanie
Uchwała Sądu Najwyższego III CZP 25/22 jednoznacznie wskazuje, że nie można zastąpić nieuczciwych klauzul przeliczeniowych w umowach kredytów frankowych średnim kursem NBP ani innym wskaźnikiem. Sąd, opierając się na orzecznictwie TSUE i przepisach krajowych, podkreślił, że kluczowym celem jest ochrona interesów konsumenta oraz eliminacja abuzywnych postanowień bez ich modyfikacji. Dla kredytobiorców decyzja ta oznacza większą pewność prawną i możliwość unieważnienia umowy w przypadku stwierdzenia klauzul abuzywnych, a dla banków – konieczność uwzględnienia pełnej odpowiedzialności za stosowanie nieuczciwych warunków.