W dniu 25 kwietnia 2024 roku Sąd Najwyższy, w pełnym składzie Izby Cywilnej, podjął uchwałę (III CZP 25/22), w której stwierdził, że w umowach kredytów indeksowanych lub denominowanych w przypadku uznania postanowień odnoszących się do sposobu ustalania kursu walut za abuzywne, nie mogą one zostać zastąpione żadnym innym sposobem określania kursu walutowego wynikającym z przepisów prawa lub zwyczajów. Ta decyzja stanowi dla sądów powszechnych wytyczną, która umacnia konsumentów w ich walce o unieważnienie umów kredytowych na podstawie nieuczciwych postanowień. Poniżej przedstawiamy, dlaczego na gruncie tej uchwały umowy kredytów frankowych należy uznać za nieważne.
- Mechanizm abuzywności postanowień umownych
Uchwała Sądu Najwyższego odnosi się do mechanizmu, w którym banki jednostronnie określały kursy walutowe w umowach kredytów indeksowanych lub denominowanych, pozostawiając konsumentów w sytuacji niekorzystnej, gdyż to banki miały decydujący wpływ na wysokość zobowiązań kredytobiorców. Sąd wskazał, że takie klauzule walutowe pozwalają na arbitralne kształtowanie kursów przez banki, co godzi w interesy konsumentów i uniemożliwia równowagę między stronami umowy. W związku z tym, klauzule te uznawane są za abuzywne, czyli nieuczciwe, i jako takie nie są wiążące dla kredytobiorców. - Wyłączenie możliwości uzupełnienia umowy innym sposobem określenia kursu
Sąd Najwyższy stwierdził, że nie jest dopuszczalne zastąpienie niedozwolonej klauzuli dotyczącej sposobu określania kursu waluty jakimkolwiek innym mechanizmem, który wynikałby z przepisów prawa lub powszechnych zwyczajów. Oznacza to, że w miejsce niedozwolonych klauzul nie można wprowadzić na przykład kursu średniego Narodowego Banku Polskiego czy innych standardów rynkowych, które nie zostały uprzednio określone w umowie. Taki sposób postępowania jest zgodny z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), który wyraźnie zaznaczył, że sądy nie mogą zastępować abuzywnych klauzul innymi przepisami, gdyż mogłoby to osłabić efekt odstraszający dla instytucji stosujących nieuczciwe zapisy. - Nieważność umowy jako naturalna konsekwencja braku wiążących postanowień
Uchwała Sądu Najwyższego wyraźnie wskazuje, że jeśli w umowie kredytowej nie można ustalić sposobu określania kursu waluty obcej, to umowa taka nie może wiązać stron również w pozostałym zakresie. Brak możliwości ustalenia kursu waluty sprawia, że umowa kredytowa traci swój sens, ponieważ kluczowe parametry, na których opiera się umowa (kwota zobowiązania oraz wysokość spłat), stają się niemożliwe do ustalenia. W sytuacji, gdy takie kluczowe elementy umowy okazują się abuzywne, cała umowa może być uznana za nieważną, co pociąga za sobą obowiązek zwrotu wzajemnych świadczeń przez obie strony. - Argumentacja oparta na prawie konsumenckim
Sąd Najwyższy w swojej uchwale odwołuje się do dyrektywy 93/13 EWG, która ma na celu ochronę konsumentów przed nieuczciwymi warunkami umownymi. Zgodnie z jej założeniami, prawo krajowe musi chronić konsumentów, którzy w relacjach z przedsiębiorcami (tu: bankami) znajdują się w pozycji słabszej. Dyrektywa jasno określa, że jeśli klauzule umowne wprowadzają niekorzystne dla konsumenta warunki, to są one nieważne i nie wiążą kredytobiorców. To podejście TSUE jest kluczowe, gdyż wprowadza zakaz zastępowania klauzul abuzywnych innymi przepisami, które mogłyby rozciągnąć niewiążące postanowienia na konsumentów. - Brak dyspozytywnych przepisów prawa krajowego
Sąd Najwyższy zauważył, że w polskim systemie prawnym nie ma przepisów o charakterze dyspozytywnym, które mogłyby zastąpić niedozwolone klauzule walutowe w umowach frankowych. Przepisy takie jak art. 56, 65 i 354 Kodeksu cywilnego, które regulują kwestie stosowania prawa lub zwyczajów, są zbyt ogólne i nie pozwalają na określenie kursu walutowego w sposób adekwatny do charakteru umowy kredytowej. Natomiast art. 358 § 2 Kodeksu cywilnego, który mógłby wydawać się odpowiedni, dotyczy wyłącznie sytuacji, gdy zobowiązanie jest określone w walucie obcej, co w przypadku kredytów frankowych, gdzie wartość kredytu jest przeliczana na złotówki, jest niewłaściwą podstawą prawną. Bez przepisów pozwalających na takie uzupełnienie, umowy frankowe stają się nieważne, jeśli usuniemy z nich abuzywne klauzule kursowe. - Ryzyko dla kredytobiorców
Kolejnym argumentem Sądu Najwyższego jest konieczność ochrony konsumenta przed nieprzewidywalnymi konsekwencjami wynikającymi z klauzul abuzywnych. Banki, które wprowadzały mechanizm jednostronnego ustalania kursu, przerzucały na kredytobiorców ryzyko walutowe oraz kursowe, co powodowało niemożność przewidzenia, jakie dokładnie kwoty będą stanowiły wysokość zobowiązania. Unieważnienie takich umów zapewnia konsumentowi ochronę przed niejasnymi i zmiennymi kosztami związanymi z kursem walutowym. - Skutki finansowe dla banków i kredytobiorców
Stwierdzenie nieważności umowy oznacza, że strony powinny zwrócić sobie wzajemnie świadczenia. Dla kredytobiorców nieważność umowy kredytowej otwiera drogę do dochodzenia roszczeń o zwrot nadpłaconych rat lub odstąpienie od dalszej spłaty kredytu. - Znaczenie uchwały dla przyszłych postępowań sądowych
Uchwała Sądu Najwyższego III CZP 25/22 stanowi istotne wsparcie dla kredytobiorców walczących o unieważnienie umów frankowych. Dzięki tej uchwale sądy niższych instancji mogą stosować jednolite podejście w kwestiach abuzywności klauzul dotyczących kursów walutowych, co eliminuje ryzyko zastępowania ich innymi przepisami. Uchwała wyraźnie odrzuca możliwość wprowadzenia np. kursu NBP jako alternatywy, co oznacza, że banki nie mają narzędzi do „uratowania” tych umów poprzez zmianę sposobu ustalania kursu. W efekcie kredytobiorcy uzyskują dodatkową ochronę przed ryzykiem związanym z mechanizmami ustalania kursów przez banki. Oznacza to, że jeśli umowa kredytu frankowego zawierała klauzule abuzywne dotyczące kursu walutowego, sąd nie ma możliwości ich zastąpienia innymi sposobami. W rezultacie wielu kredytobiorców może liczyć na unieważnienie swoich umów, co stwarza szansę na rozliczenia z bankami na korzystniejszych zasadach. Potwierdzając abuzywność jednostronnych klauzul kursowych, Sąd Najwyższy stanął po stronie kredytobiorców, umożliwiając im dochodzenie swoich praw i minimalizując ryzyko finansowe wynikające z nieuczciwych praktyk.